Płonący samolot


[Od niedawna podziwiam Kapitana Kamikaze i jego zacną Agunię, za to że potrafią tworzyć prace cykliczne.
Z bólem /bulem?/ i żalem informuję natomiast, że osobiście porzuciłam cykl "Z wiosną przez świat". Cóż, słomiany zapał.]

A teraz news dnia:

W Himalajach w niewyjaśnionych okolicznościach spadł płonący samolot, zabijając przy okazji czworo wspinaczy będących w drodze na K2...
Pan Antoni M. i jego komisja śledcza stwierdzili by pewnie spiek, ja raczej diagnozuję przepalenie zwojów mózgowych rysowniczki.

Komentarz bez komentarza

.

Od Kordylierów po Andy


Witam szacowną publiczność po długiej przerwie spowodowanej awersją do monitora.
Wprawdzie wiosna za moim oknem, ale czemu z nią nie pojeździć jeszcze po świecie?

Zatem "Z wiosną dookoła świata" Odcinek III - Kordyliery lub Andy