Dawno temu...


... w górach Pangei żyły Kurczakozaury. Gatunek ten charakteryzował się budową masywną, żółtym odcieniem skóry zwieńczonym czerwonym grzebieniem na czubku łba. Zwierzęta te znosił bajecznie kolorowe jaja, z których na wiosnę wylęgały się milusie kurczakozaurzątka.
Powyższa rycina przedstawia samicę Kurczakozaura odmiany polskiej [co można poznać po ubarwieniu jaj, Kurczakozaur etiopski znosił jaj zielono-pomarańczowo-żółte, a rosyjski biało-czerwono-niebieskie], oczekującą na wyklucie potomka. Jak widać cieszy się bardzo na to doniosłe wydarzenie.
Na pamiątkę rozrodu tych wspaniałych prazwierząt co roku na całym świecie ludzie przygotowują kolorowe pisanki. [Japończycy nakrecili też cykl filmów paradokumentalnych pod wspólnym tytułem "Godzilla"]


A skoro o kolorowych jajach mowa, to wesołych świąt życzę - żeby wam palma nie odbiła.